wtorek, 21 czerwca 2011

Historia mody: Espadryle

"Podczas paryskich targów mody w 1960 roku jedna z ekspozycji należała do Lorenzo i Isabel Castañer – katalońskiego małżeństwa z Hiszpanii, prowadzącego firmę obuwniczą produkującą espadryle. Firma, choć rozrosła się od momentu jej założenia w 1927 roku, znajdowała się wówczas w kryzysie. Odkąd wynaleziono metodę wulkanizacji gumy w latach 50-tych, bawełniane pantofle na płaskiej podeszwie ze sznurka nie cieszyły się popularnością.
Pierwsze modele espadryli Yves Saint Laurent, lata 60.; fot. materiały prasowe Castaner


W międzyczasie, na francuski rynek dóbr luksusowych wchodził dom mody YSL. W swoim paryskim studio, Saint Laurent projektował coraz to nowe modele ubrań i dodatków szybko stających się kultowymi. Podczas wspomnianych targów Prêt-à-Porter Paris 24-letni projektant zainteresował się espadrylami podupadającej marki. Pytanie artysty o możliwość uszycia obuwia na wyższej sznurkowej platformie uratowało biznes rodziny Castañer. Wkrótce po tej rozmowie, tradycyjny hiszpański warsztat obuwniczy stworzył dla światowej już sławy Yves Saint Laurenta pierwsze espadryle na koturnie. Status zarówno firmy, jak i tego konkretnego typu obuwia wzniosły się na zupełnie nowy poziom przemysłu modowego. 

Zanim jednak do tego doszło, espadrilles bądź espadrenya od XIV wieku były najbardziej powszechne wśród chłopstwa. Sama nazwa pochodzi od słowa espart oznaczającego mocny gatunek trawy, z której wiązano sznurki. Powstały w Katalonii jako uniwersalne w klimacie śródziemnomorskim, wiązane na kostce buty dla kobiet i mężczyzn. Do dziś uważa się, że w północno-wschodniej części Hiszpanii produkuje się najlepszej jakości espadryle. W Barcelonie można w dalszym ciągu znaleźć specjalistyczne warsztaty działające bez przerwy od ponad 100 lat!
Cary Grant, Grace Kelly, Lauren Bacall w espadrylach; fot. Eastnews


W samej Hiszpanii płócienne buty miały taką reputację, że podczas tamtejszej Wojny Domowej pełniły część oficjalnego rynsztunku żołnierzy. Wpłynęło to również na niewielką jeszcze wtedy firmę Louisa Castañera – w 1936 roku uległa ona bowiem nacjonalizacji ze względu na rzekomy interes wojenny. 

Tymczasem, w odległych Stanach Zjednoczonych zaczynały być po prostu modne. W latach 40-tych i 50-tych nosiły je między innymi: Lauren Bacall i Grace Kelly. Kolejna dekada oraz projekty Yves Saint Laurenta umocniły jedynie ich pozycję, legitymizując ich kolejne reinterpretacje. Przykład z pochodzącego z Algierii projektanta wzięli kolejno Hermès, Louis Vuitton i Christian Louboutin. Wszystkie cztery firmy wykonanie własnych modeli espadryli zlecają temu samemu producentowi.
Projekty espadryli Christiana Louboutina; fot. materiały prasowe Castaner
Najbardziej ewoluowały jednak w ostatnich latach, wraz z coraz szybciej pędzącą modą. Dziś espadrylami nazwiemy każde wiosenne i letnie obuwie wyposażone w plecioną podeszwę. Nie musi ona być jednak wykonana z naturalnego sznurka. Do produkcji wprowadzono trwalszą niż sznurek jutę oraz dające większe możliwości materiały syntetyczne. Ich platformy i obcasy osiągają coraz częściej niebotyczne wysokości. I chociaż przez ostatnie dekady opanowały modę damską, kilka sezonów temu powróciły do męskich szaf. W sezonie wiosna-lato 2011 pojawiły się na nogach modelek i modeli najważniejszych światowych wybiegów. Tym samym weszły do modowego niezbędnika każdego, kto czuje tegoroczne trendy!"

                                                                                                         Źródło: fashionnow.pl

2 komentarze:

  1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  2. Moim zdaniem nie ma raczej lepszych butów na upalne dni niż espadryle https://butymodne.pl/espadryle-damskie-c257083.html które w doskonały sposób się sprawdzają. W sumie to można je zabierać wszędzie ze sobą gdyż nie ważą dużo i są miękkie.

    OdpowiedzUsuń